Nie masz czasu na przeczytanie całego artykułu? Posłuchaj podsumowania w 2 minuty.
W kraju słynącym z kultowych marek, takich jak Fiat, Alfa Romeo i Maserati, rok 2024 oznaczał niszczycielski rozdział w historii włoskiej motoryzacji. Stellantis - globalny konglomerat stojący za tymi markami - odnotował oszałamiającą 37% spadek całkowitej produkcji pojazdówzanurzając się z 751 384 jednostek w 2023 r. do zaledwie 475 090 w 2024 r..
Produkcja samochodów osobowych spadła o jeszcze bardziej alarmującą wartość 46%co spowodowało spadek włoskiej produkcji do najniższego poziomu od 1956 roku. Produkcja pojazdów użytkowych spadła o 17%.
To załamanie nie jest odosobnionym wydarzeniem - jest symptomem szerszego zjawiska. wyzwania strukturalne w europejskim sektorze motoryzacyjnymgdzie słaby popyt na pojazdy elektryczne (EV), niepewność regulacyjna i ostra konkurencja ze strony chińskich marek zderzają się w idealnej burzy.
Sektor w stanie upadku: Liczby stojące za upadkiem
Stellantis działa pięć zakładów produkujących samochody osobowe i jeden zakład produkujący pojazdy użytkowe we Włoszech.
Wszyscy zgłosili poważne skurcze:
- Mirafiori (Turyn): Produkcja spadła o 70%, napędzany głównie słabym popytem na modele Fiat 500e i Maserati.
- Modena (fabryka Maserati): Produkcja spadła o 79%ujawniając słabe punkty w segmencie luksusowym.
- Pomigliano d'Arco i Atessa: Te względnie stabilne zakłady nadal odnotowały spadki o 5.5% oraz 10.2%odpowiednio w trzecim kwartale 2024 roku.
Spadek był tak gwałtowny, że Stellantis musiało w dużej mierze polegać na finansowane przez państwo programy zwolnień tymczasowych. Mirafiori wstrzymało produkcję na kilka tygodni, a przestoje trwały od połowy września do stycznia 2025 roku.
Dlaczego produkcja spadła: trzy główne czynniki
1. Słaby popyt na pojazdy elektryczne
Strategia Stellantis opierała się na przyjęciu pojazdów elektrycznych, zwłaszcza w przypadku modeli takich jak Fiat 500ektóry posiadał 45% udziału w rynku BEV segmentu A. Ale nawet to nie wystarczyło:
- Sprzedaż Fiata 500e spadła z ~65 000 jednostek w 2023 r. do szacowanych 20 000 w 2024 r.
- W samych Włoszech tylko Sprzedano 4 749 egzemplarzy Fiata 500e w 2023 roku.
Dlaczego?
- Wysoki koszt: 500e zaczyna się od 34 095 euro - drogo jak na samochód miejski.
- Niestabilność subsydiów: Zachęty dla pojazdów elektrycznych w Niemczech zostały zniesione; Włochy opóźniły swój własny program premii ekologicznych.
- Luki w infrastrukturze: Europejskie sieci ładowania pozostają nierówne, zniechęcając kupujących pomimo rosnącej presji klimatycznej.
2. Niepewność regulacyjna
Ambicje klimatyczne Europy - choć godne pochwały - powodują chaos w terenie. Stellantis i inni producenci samochodów starają się spełnić te wymagania:
- Bardziej rygorystyczne cele w zakresie emisji CO₂ od 2025 r.
- Nieprzewidywalna polityka subsydiowania
- Kosztowne kary za nieprzestrzeganie przepisów przez flotę
Zamiast stymulować innowacje, presja ta skłania do wstrzymanie produkcji, przeprogramowanie fabryki i zmiana strategii alokacji.
3. Chińska konkurencja
Europejscy producenci samochodów są wyprzedzony przez Chińscy giganci pojazdów elektrycznych jak BYD, Geely i Chery.
W 2024 r:
- Chińskie pojazdy elektryczne przechwycone 25% sprzedaży pojazdów elektrycznych w Europie, w porównaniu z 19,5% w 2023 roku.
- BYD sprzedał ponad 4,27 miliona pojazdów NEV na całym świecieo 40% więcej niż rok wcześniej.
- Konkurencyjne ceny (np. BYD Atto 3) odciągają świadomych kosztów nabywców od marek krajowych.
Nawet gdy UE narzuciła do 35,3% ceł na chińskie pojazdy elektryczne pod koniec 2024 r., szkody zostały już wyrządzone - a ryzyko odwetu handlowego wisi teraz nad wysiłkami na rzecz odbudowy.
Beyond Stellantis: Europejskie zmagania systemowe
Kryzys we Włoszech jest częścią ogólnokontynentalnego wzorca:
Metryczny | Europa 2024 |
---|---|
Rejestracje nowych samochodów | ~13 milionów (+0,9%) |
Udział w rynku BEV (H1) | ~12.5% (↓ od 12.9%) |
Rejestracje w Stellantis (wrzesień) | -25% |
Udział w chińskim rynku pojazdów elektrycznych | ~25% |
Podczas gdy włoski rynek samochodowy odnotował odbicie o 19% w 2023 r. (do 1,57 mln pojazdów), 2024 ustabilizował się z powodu ograniczeń produkcyjnych i słabnącego popytu konsumpcyjnego.
Inni producenci radzili sobie lepiej: Renault wyprzedziło Stellantis pod względem udziału w rynku w grudniu 2024 r. - oszałamiające odwrócenie sytuacji, biorąc pod uwagę skalę i siłę marki Stellantis.
Skutki dla gospodarki i zatrudnienia
Włoski przemysł motoryzacyjny wnosi ponad 5% krajowego PKB i obsługuje więcej niż 270 000 miejsc pracy. Załamanie produkcji w 2024 r. odbiło się szerokim echem:
- Redukcje etatów i dobrowolne odejścia (np. 500 w Melfi)
- Krajowa akcja strajkowa w październiku 2024 r.-pierwszy od dwóch dekad
- Presja płacowa i zwolnienia w zakładach dostawców w całym kraju
Tymczasowe zwolnienia utrzymywały zakłady takie jak Mirafiori przy życiu, ale zaufanie publiczne - i cierpliwość polityczna - wyczerpały się.
Co dalej?
Podczas gdy strategie odzyskiwania (w tym plan Stellantis o wartości 2 mld euro i ponowne uruchomienie Fiata Pandina), kryzys we włoskim sektorze motoryzacyjnym jest daleki od zakończenia.
Prognoza krótkoterminowa:
- Rok 2025 przyniesie dodatkowe przeszkody regulacyjne i wahania konsumentów.
- Dane finansowe Stellantis odzwierciedlają obciążenie-zyski netto w 2024 r. spadły o 70%.
Szersze sygnały ostrzegawcze:
- Wyzwania stojące przed Włochami są następujące nie unikalny-Francja i Niemcy borykają się z podobnymi problemami związanymi z adaptacją pojazdów elektrycznych.
- Europejscy producenci samochodów ryzykują Wypierani przez zagranicznych graczy jeśli ceny, innowacje i polityka nie zostaną dostosowane.
Wnioski: Przestroga dla Europy
Spadek produkcji 37% przez Stellantis we Włoszech to coś więcej niż kryzys narodowy - to sygnał dla przyszłości europejskiego sektora motoryzacyjnego. Wdrażanie pojazdów elektrycznych przebiega wolniej niż przewidywano. Zmienność polityczna zakłóca inwestycje w branży. A globalni rywale szybko zyskują na popularności.
Kryzys we Włoszech w 2024 roku ujawnia nie tylko to, co poszło nie tak, ale także to, co dzieje się, gdy nawet kultowe marki nie są w stanie nadążyć za szybko zmieniającym się rynkiem.
Jeśli europejscy producenci samochodów mają przetrwać tę transformację, muszą zrobić coś więcej niż tylko elektryfikację. Muszą przemyśleć sposób, w jaki budują, wyceniają i sprzedają samą mobilność-zanim ziemia zniknie pod nimi.
W takich momentach głębokich zakłóceń, jak ten, tymczasowe przywództwo staje się niezbędne. CE Interim wspiera klientów z branży motoryzacyjnej za pomocą praktycznych ekspertów ds. transformacji - zapewniając stabilność, realizację i szybkość, gdy ma to największe znaczenie.